24.05.2020 kurnika ciąg dalszy

Nareszcie ruszyły bardziej konkretne prace przy kurniku. Firma przywiozła zamówione płyty OSB, trochę czasu zeszło nam na układaniu puzzli i odgadywaniu, który kawałek do czego pasuje. Teraz wszystkie potrzebne formatki są ponumerowane
Jagoda pięknie pomalowała klocki na podpory 
W piątek wieczorem pojechaliśmy do tartaku po drewno. Bardzo sympatyczny właściciel za niewielkie pieniądze naciął nam mnóstwo budulca a niejako przy okazji przyciął i oszlifował  Jagodzie trzy gotowe deski na obrazy i jedną długą dechę na później. Człek bardzo Jagodzie przypadł do serca. 
W sobotę od rana szopka zmieniła się w stolarnię. 






Właściwie dopiero teraz doceniłem cały sprzęt, który udało mi się zgromadzić. Jutro od rana ciąg dalszy budowy, niedługo zaczniemy się rozglądać za lokatorkami. 
Trochę popadało i rośliny nabrały chęci do życia, najlepiej oczywiście rośnie trawa i chwasty  





Komentarze

Kinia&Michu pisze…
Praca idzie do przodu ale przy takim warsztacie to się chce robić. Warsztat profesjonalny, wszystko ma swoje miejsce. U mnie na razie tylko miejsce ale już nazywam to warsztatem :) a narzędzia to wiadomo gromadzą się. Przy przebudowach, remontach i życiu na wsi co chwila jest coś potrzebne i się dokupuje. Warto inwestować.
Zbyszek pisze…
Te zdjęcia mają już wartość archiwalną a porządek to stan z zeszłego tygodnia. Nie mogę składać całości wewnątrz bo tego nie damy rady wynieść, nie mogę też przenieść się z tym całym kramem na zewnątrz bo co chwilę pada deszcz. Zagraciłem szopkę tak, że ciężko się ruszyć i chyba poczekam na słońce.
A Wasze podsumowanie roku na wsi wygląda imponująco, jestem pod wrażeniem ile można zrobić. Życzę samych sukcesów.