17.04.2023 kanalizacja jest już blisko, coraz bliżej

 Jednak marzenia się spełniają, finał inwestycji czyli przyłącza poszczególnych domów to już tylko kwestia dni i tygodni. My czekaliśmy tylko, a może aż sześć lat, sąsiedzi trzydzieści lat temu zawiązali Społeczny Komitet budowy kanalizacji i zasilili go sporymi jak na owe czasy kwotami. Powstała lata temu koncepcja projektowa okazała się asem w rękawie przy aplikowaniu Gminy o dofinansowanie. A poza tym nasz Wójt jest mistrzem w pozyskiwaniu funduszy. 

W zeszłym tygodniu udało nam się trochę podgonić z pracami ogrodowymi, ziemia na tyle podeschła, że dało się wjechać glebogryzarką, wytyczyliśmy grządki i wsadziliśmy w ziemię część nasion.

Całość musieliśmy ogrodzić pomarańczową taśmą imitującą elektrycznego pastucha, do którego Rocco ma wielki dystans i omija go z daleka. 

Trochę przegapiłem termin zbioru czosnku niedźwiedziego bo na naszej grządce liście jeszcze się w pełni nie rozwinęły a nad Wisłoką już niedługo zacznie kwitnąć. Porcja taka jak w zeszłym roku spokojnie wystarczy do następnej wiosny. 

Roślinki w szklarni nabierają "ciała" 

sadzonki cynii powędrowały już na klomb, zostały mi się tylko astry 

  

Komentarze