31.03.2023 pomidory w szklarni

 Dawno nie napisałem na blogu ani linijki, ale żyjemy i szykujemy się do sezonu. Pomidory posialiśmy dopiero 12 marca nie wierząc we wczesną wiosnę i wygląda na to, że mieliśmy rację. 

Dzisiaj zapadła decyzja o przesadzeniu i wystawieniu do szklarni bo roślinki zaczęły się mocno "wyciągać". 

Dzień był na tyle ciepły, że można było skrzynki spokojnie przenieść do szklarni gdzie będą czekać na prawdziwą wiosnę. 

Papryki wyglądają całkiem dobrze, ale jeszcze na wszelki wypadek zostaną w domu bo najbliższe noce zapowiadane są z temperaturami poniżej zera. 
Pierwszy wiosenny przegląd uli mamy zaliczony, wszystkie cztery rodzinki przetrwały więc może jakoś dadzą sobie radę z kaprysami pogody. 

Komentarze