Być może buraki lubią upały i suszę, a może grządka spulchniona głęboko glebogryzarką sprawiła, że tegoroczny zbiór buraków przerósł oczekiwania. Szczególnie zdziwiły nas rozmiary co niektórych osobników.
Kilka dni później Jagoda ogołociła grządkę z reszty towarzystwa. Tym razem nawet nie próbowaliśmy siać poplonu bo już na sąsiedniej grządce gorczyca nie wschodzi czekając na deszcz. Pomidory mają się dobrze a co kilka dni "odciążamy" trochę krzaki. Ze słońca korzystają ostatnie owoce wiszące jeszcze w sadzie "dzikie" winogrona jak zwykle dopisałyzłota reneta pierwszy raz owocuje
ulubione jabłka Jagody - Szampion
Jagoda otworzyła już pracownię malarską, towarzyszą jej oczywiście koty
Komentarze