Po nieciekawym początku pomidory zaczynają wychodzić na prostą. Nieziemskie upały zostawiły wypalone jedno piętro kwiatów, ale wygląd liści się już poprawił a owoce nabierają masy i kolorów. Teraz dojrzewają już odmiany wielkoowocowe, dzisiaj do skrzynki trafił pierwszy champion odmiany Ispolin.
W tym roku musimy zmienić zasady i pierwsze dorodne okazy z każdej odmiany odkładamy aby pozyskać nasiona ponieważ nikt nie ma pewności czy w przyszłym roku sprzedaż nasion w obrocie amatorskim będzie się mogła odbywać bez paszportów roślin. Na wszelki wypadek zgromadzimy sobie zapas nasion.Na ogrodzie zaczyna się już robić pustawo, bób zjedzony, czosnek zebrany teraz w ich ślady poszła cebula. Pierwsza transza już zapleciona i wisi na pięterku szopki, druga dzisiaj została brutalnie wyrwana i podeschnięta dołączy do reszty. Kilka dni temu nawiedziła nas burza, jak już się żywioł przewalił na niebie została taka ładna chmurka Myślałem, że tylko ja ją pstryknąłem i zdziwiłem się kiedy na Facebooku zobaczyłem ją na kilkunastu ( jak nie więcej) zdjęciach. A chmura fizycznie była trochę poniżej Kielc, około 170 km od naszej wsi.
Takie kwiatki też mamy na ogródku, ale z niedostatku deszczu bardziej wyglądają na ozdobne niż jadalne. Dzisiaj odbyła się na tarasie doroczna, tradycyjna sesja rodzinna. Po raz pierwszy uczestniczył w niej Rocco, koty się nie załapały bo mogłaby to być ich ostatnia sesja. Tak się pies zmęczył pozowaniem, że poszedł spać a żeby mu nic nie przeszkadzało to schował uszy do domu.
Komentarze