27.02.2021 zaczynają się prace zwiastujące wiosnę

 Jakoś ostatnio więcej się krzątamy poza domem. Dzień dłuższy, więcej słońca i wyższa temperatura nastraja optymistycznie. A temperatury w minionym tygodniu rozpieszczały nas, kilkanaście stopni w cieniu to jak na luty lekka przesada. Warstwa śniegu w miejscach bardziej nasłonecznionych zrobiła już miejsce trawie. Przycięliśmy brzozy i drzewka owocowe a Jagoda zajęła się fachowo krzewami winorośli. 

Zbliża się sezon "ogródkowy" i pojawił się problem co zrobić z kurami. Po zebraniu plonów z ogródka kury swobodnie wędrowały po całym obejściu czyniąc przy tym sporo szkód. Nie chcieliśmy żeby zdewastowały nam grządki, nie chcieliśmy też stawiać następnego ogrodzenia. Wymyśliliśmy a właściwie znaleźliśmy w necie rozwiązanie pozwalające na "wypas" kur w ogrodzie bez strachu przed demolką. Zagroda ma niewielkie wymiary ale dzięki temu jest lekka i co za tym idzie mobilna. Większość materiałów to resztki z poprzednich prac, jedynym zakupem była siatka i impregnat. Znów w szopce na jakiś czas zrobiło się: mniej przestronnie, niewygodnie potem cholernie ciasno, na koniec konstrukcję wynieśliśmy do szklarni. 






Komentarze

Unknown pisze…
Wiosna się skończyła powróciła zima