31.12.2019 Tatry na koniec roku

Wybraliśmy się w niedzielę na PTTK`owską wycieczkę w Słowackie Tatry. Może nie tyle w Tatry co do ich podnóża. W planie była Dolina Bachledova i góra Zdziar ze słynną ścieżką w koronach drzew oraz Stary Smokovec gdzie wjechaliśmy kolejką na Hrebienok i zwiedziliśmy Tatrzańską Świątynię Lodową. W tym sezonie głównym motywem była Katedra Notre-Dame. Jak przystało na Tatry udało nam się zobaczyć jak wygląda śnieg i poczuć jak mróz szczypie w uszy. Prognoza pogody była bardzo optymistyczna a mimo to jadąc autokarem przez Słowację mieliśmy nietęgie miny. Niskie ciemne chmury i zamglenia mocno ograniczały widoczność w mijanych pasmach górskich. Słońce i błękit nieba pokazały się równocześnie z Tatrami Wysokimi. Niestety Dolina Bachledova położona jest w Magurze Spiskiej i tam panowała szarość, która na szczęście z czasem malała.
























Jak przystało na niedzielnych turystów w oba miejsca docieraliśmy kolejkami, najpierw gondolową a na Hrebienok naziemną okupując lenistwo staniem w długich kolejkach. W domu czekała na nas stęskniona Tequila. 

Komentarze