Nareszcie w krainie deszczowców przestało padać i pokazało się słońce. Już wczoraj było zdecydowanie mniej opadów, ale niebo zakrywała szczelna warstwa chmur, za to dzisiaj od rana słońce i niebieskie niebo. Doba bez opadów pozwoliła trochę podeschnąć trawnikom, ale nie na tyle żeby wyjechać kosiarką. Musiałem ograniczyć się do kosy spalinowej więc machnąłem tylko kółka wokół drzewek i krzewów i ścieżki w ogrodzie. Piszę "tylko", ale i tak zajęło mi to sporo czasu. Jagoda w tym czasie plewiła grządki bo chwasty rosną teraz niemal w oczach. W przelocie zdążyłem zrobić kilka zdjęć naszego gospodarstwa i dalej do pracy bo zaległości nam się nazbierało. Okorowaliśmy sosnowe konary, które mają być użyte do remontu huśtawki.
Jakoś nam to poszło, ale wszystko było upaprane żywicą a na podłodze pozostała spora kupka odpadów
pierwszy pomidor w nowej szklarni
większość krzaków już kwitnie więc może będzie więcej pomidorków
truskawki patrzą na wszystko z góry
wiśnie "przytyły" od ostatniej sesji zdjęciowej
jabłka rosną na dwóch drzewkach, ciekawe ile z nich dojrzeje
porzeczki coraz większe ( te są chyba czerwone)
Borówka amerykańska też się dobrze zapowiada
z koniczyny cieszą się owady
z dwóch złotokapów tylko jeden jest złoty
z czterech kloników zostały dwa, ale za to nieźle się prezentują (drugi jest zielony)
Lilak Meyera w tym roku ładnie zakwitł i do tego pięknie pachnie
na czosnkach ozdobnych żeruje cała skrzydlata banda łącznie z pszczołami
Świerk kłujący w tym roku ma imponujące przyrosty
Czosnek niedźwiedzi już przekwita, muszę zebrać kilka nasion i spróbować wysiać jesienią
a to już niejadalne krzaczki Jagody - Krzewuszka
tamaryszek
Pieris japoński
a to Jagoda walczy z chwastami, pewnie wygrywa bo radość maluje się na licu
Jakoś nam to poszło, ale wszystko było upaprane żywicą a na podłodze pozostała spora kupka odpadów
W czwartek wyskoczyłem na chwilę do lasu zobaczyć czy już pokazują się grzyby,
przyniosłem kilka Borowików ceglastoporych, które trafiły do zupy. Może to już będzie początek sezonu. A tak wyglądają nasze roślinki 25 maja
paprykę Habanero musiałem podeprzeć, bo ciężar owoców zaczął ją przewracaćpierwszy pomidor w nowej szklarni
większość krzaków już kwitnie więc może będzie więcej pomidorków
truskawki patrzą na wszystko z góry
wiśnie "przytyły" od ostatniej sesji zdjęciowej
jabłka rosną na dwóch drzewkach, ciekawe ile z nich dojrzeje
porzeczki coraz większe ( te są chyba czerwone)
Borówka amerykańska też się dobrze zapowiada
z koniczyny cieszą się owady
z dwóch złotokapów tylko jeden jest złoty
z czterech kloników zostały dwa, ale za to nieźle się prezentują (drugi jest zielony)
Lilak Meyera w tym roku ładnie zakwitł i do tego pięknie pachnie
na czosnkach ozdobnych żeruje cała skrzydlata banda łącznie z pszczołami
Świerk kłujący w tym roku ma imponujące przyrosty
Czosnek niedźwiedzi już przekwita, muszę zebrać kilka nasion i spróbować wysiać jesienią
a to już niejadalne krzaczki Jagody - Krzewuszka
tamaryszek
Pieris japoński
a to Jagoda walczy z chwastami, pewnie wygrywa bo radość maluje się na licu
Komentarze