Już od ósmej zakotłowało się w ogrodzie i ruszyła budowa. Od dziś już wiem, że budowa szklarni typu holenderskiego to nie jest mały pikuś, ale dzięki wspaniałej pogodzie sporo już za nami.
moje stanowisko pracy (między innymi)
konstrukcja mocno się zagęściła
Zaczęliśmy już mocować elementy dachu. Jutro może już coś zaszklimy, chyba że wiatr pomiesza nam plany.
Komentarze