Nadszedł długo wyczekiwany moment - pomidory i papryka zostały posiane. W porównaniu do poprzednich sezonów przyśpieszyliśmy siew o kilka dni, może się uda i nie będzie w maju zimnych ogrodników.
Wysiałem ponad osiemdziesiąt nasion pomidorów 17 odmian i kilkadziesiąt nasion papryki, głównie "piekielnych" odmian Jalapeno, Tabasco, Habanero. Teraz zostaje tylko czekać cierpliwie na efekty. Dzisiaj od rana kręciłem się w pobliżu wędzarni doglądając zawartości w postaci oscypków i pstrągów tęczowych.
Jagoda zrobiła taką "wystawkę" produktów regionalnych (sok pomidorowy nie był robiony dziś) a wieczorem była degustacja. Pstrąg ze świeżym chlebem na kolację a oscypek do piwa na deser bajka 😀
Komentarze