27.02.2018 zaczyna się zielona gorączka

Na dworze srogie mrozy bo pani zima przypomniała sobie, że nie wykonała planu a u nas pomalutku zaczyna się choroba zwana gorączką ogrodnika.
Najpierw Jagoda nieśmiało zaczęła przeglądać torebki z nasionami i planować w jakiej kolejności będzie wysiewała kwiatki. Mnie też się udzielił jej zapał i potem potoczyło się szybko.
Różne kąty domu zapełniły się doniczkami, tackami czy innymi mini szklarenkami.



 te wątłe leluje to są trawy pampasowe

Do ziemi trafiła również część nasion papryk przeróżnych, z pomidorami udało nam się jeszcze wstrzymać. Ciekawe na jak długo. Mój zapał był na tyle duży, że zrobiłem na próbę doświetlarkę dla siewek.
Jak wykiełkują moje ziółka to będę testował jej skuteczność.
Zapomniałem się pochwalić swoją najnowszą robótką ręczną, która bardzo pasuje do moich preferencji kulinarnych 
Stolnica była testowana już dwa razy i daje radę 😊
Nasza winoteka jest już po oficjalnym otwarciu, na razie prezentuje się skromnie, ale nowy sezon coraz bliżej ;)

Komentarze