19.10.2017 korzystamy z pięknej pogody

Korzystamy z ostatnich już być może, słonecznych dni złotej jesieni i zasuwamy w ogródku. Dzisiaj wypruwaliśmy żyły zmieniając "wystrój" tunelu. Pomysł z jedną ścieżką pośrodku okazał się do d... więc przemodelowaliśmy układ na dwie ścieżki. Czy to będzie najlepszy wariant okaże się w następnym sezonie. A tak na marginesie to dzisiejsza orka nie była wcale lżejsza niż kilka miesięcy temu kiedy "z niczego" powstawały grządki, kamieni też chyba nie wykopaliśmy mniej. Zdjęć nie ma bo ręce i nogi mi się trzęsły po skończeniu pracy, może jutro się zrobią 😉.

Potrzebowaliśmy do butelkowania piwa fermentatora więc trzeba się było zainteresować winem, które w nim fermentowało. Nastaw ma się dobrze, jak tylko otworzyliśmy fermentator to samym aromatem można się było na...% , usunęliśmy miazgę z winogron, przelaliśmy winne zaczątki do szklanego balona i dołożyliśmy drożdżom trochę cukru.

Jak już udało nam się uwolnić fermentator to zajęliśmy się piwem, American Stout z poprzedniej warki był "czarnym koniem" naszej piwniczki więc grzechem byłoby niepowtórzenie warki. Podobnie jak poprzednio do refermentacji użyłem słodu a na efekt poczekamy kilka tygodni. 


Panująca w tym tygodniu piękna pogoda pozwala na pracę na świeżym powietrzu, cały dzień malowałem impregnatem deski, które mają być użyte do wykonania podbitki. Praca nie była zbyt wymagająca intelektualnie, ale już pod koniec przestałem odróżniać prawą i lewą stronę desek i kilka musiałem pomalować obustronnie. 


Szopka zapełnia się coraz większą ilością rzeczy przenoszonych z domu a ciągle jest dużo wolnego miejsca. Dzisiaj pojechałem zmienić opony i letnie trafiły już na poddasze. Ciekawe kiedy uda nam się zagracić szopkę całkowicie ? 😉

Komentarze