30.06.2017 upału dzień ostatni (podobno)

Poszedłem przed południem na zwiad do lasu, pomimo ostatnich opadów w lesie sucho aż się kurzy. Grzybów jadalnych przez pół godziny nie spotkałem ani sztuki, Gdzie nie gdzie można spotkać nieliczne trujaczki,

ilość jagód również nie powala, chyba muszą jeszcze dojrzeć bo w smaku wcale nie są słodkie

odgłos grzmotów był pretekstem do szybkiego powrotu do domu. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej 👫

Niedługo odbędzie się wiśniobranie a konsultacje rodzinne zdecydują co zrobimy z całością zbioru 
( na zdjęciu) . A może jakieś sugestie ??

Komentarze