25.11.2021 a jednak mam "kolegę"

 Hura, nasze długo tłamszone marzenie wreszcie się spełniło. Mamy wymarzonego psa. Dwumiesięczny szczeniak owczarka niemieckiego trafił wczoraj do nas. Koty mają chwilowo "kocie mordki" i nie wyglądają na ucieszone nowym lokatorem, trzymają się bezpiecznych wysokości. Mały głównie psoci, w przerwach śpi i sika. Na szczęście wyjście na trawę to tylko jeden krok. 




 Biega tak szybko, że ciężko go pstryknąć telefonem, musiałem wyciągnąć Canona ;) 

Komentarze