Dwa tygodnie od ostatniego wpisu zleciały jak dwa dni ale widoki za oknem są już zdecydowanie inne. Jak tylko zaczęła ustępować epoka lodowcowa z radością usiedliśmy przy pierwszym w tym roku ognisku, wieczór był mocno chłodny, ale cieplejsze ubranie i krzesła ustawione bliżej paleniska wystarczyły.
Przyśpieszeni w tym roku "zimni ogrodnicy" uraczyli nas przymrozkami i wiejącymi niemal do dziś porywistymi wiatrami, po niebie groźnie przesuwały się frontowe chmury Szklarnię przez trzy noce dogrzewaliśmy grzejnikiem i zniczami i jakoś udało nam się przetrwać te kataklizmy. Pomidory i papryka też przetrwały i starają się nadrobić opóźnienie. Na tych zdjęciach zrobionych w odstępie pięciu dni widać sporą różnicęDo sezonu przystąpiliśmy z pełnymi wszystkimi zbiornikami więc jako priorytet podłączyłem podlewanie szklarni Dopóki mamy nadmiar wody wszystkie grządki są obficie podlewane dwa razy dziennie i widać, że roślinom to bardzo pasuje. Zmieniłem nawóz do zasilania pomidorów na Kristalon Norweskiej firmy Yara, który jest idealny do nawożenia przy podlewaniu kropelkowym. Wczoraj zrobiliśmy przegląd uli, rodzinki w tym roku również nie mają łatwego startu, udało im się trochę rozmnożyć, ale z miodem jak na razie biednie. Na wszelki wypadek dołożyliśmy po jednym półkorpusie jakby miało im być zbyt ciasno. Zaliczyłem przy okazji pierwsze "trafienie" w tym sezonie, pszczółka użądliła mnie w ucho. Od trzech dni mamy upalną wręcz pogodę więc korzystamy i krzątamy się od rana do wieczora a ciągle coś jest do zrobienia. Uporządkowaliśmy krzak jeżyny, który rozrósł się niemożebnie i zaczął zagrażać malinom. Dobudowaliśmy konstrukcję żeby miał się czego trzymać i skierujemy go daleko od malin
Reszta ogrodu ma się nieźle, po porzeczkach nie widać strat przez przymrozki jabłonie dopiero kwitną a na pozostałych drzewkach niedługo zobaczymy czy będzie co zbierać. Rabarbar wygląda okazale pomimo regularnego korzystania z jego świeżych pędów, na pomidorach pokazały się już pąki kwiatowe
brzózki po mocnym przycięciu pokryły się już liśćmi, który teraz mają najpiękniejszy kolor W tym roku rower w nowym malowaniu ;)
Komentarze